niedziela, 30 czerwca 2013

Boje się o siebie, o swoją przyszłość i o swoje marzenia
Mam depresje, borderline i cierpie na weltschmerz, mam fobie społeczną, jestem homo/aseksualistką, często płaczę, bardzo nie lubię siebie, tnę się, nie mam zalet, nawet ładnie nie wyglądam, jestem przewrażliwiona, ciągle błądzę z głową w chmurach, jestem niepoprawną romantyczką, bardzo upartą z resztą, mam skłonność do ironizowania, bywam bardzo często paraliżująco nieśmiała, jeszcze częściej zbyt dziecinna, ciągle popadam w skrajności, zbyt szybko i zbyt mocno się przywiązuję, ciągle się spóźniam i nie umiem chodzić wolno, boje sie życia, starych ludzi, odrzucenia i jak jest jasno, często sie izoluje i udaje,że nie istnieje, często sie boje i zazwyczaj uciekam,jeśli sobie nie radzę, mam zaniżoną samoocenę, obsesyjnie licze kalorie,nawet jeśli nie trzymam diety, odchudzam sie od 3 lat,z marnym skutkiem z resztą.

Lubię sztukę, rysowanie, malowanie, zdjęcia, androgeniczność zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, niestandardową, wyjątkową urodę, herbatę, cappuccino czekoladowe, koty, kałuże, leżeć na podłodze i ogólnie wszędzie, dachy i korytarze, nie spać w nocy, las i latarnie, szklanki po nutelli i słoiki jako kubki, latać w Kosmos, spać gdzie popadnie, słuchać, przytulać się, stare znoszone rzeczy i perfumy, melancholię, kawę z mlekiem, małe domki, pociągi, wrzesień, październik i listopad, magię, kucyki Pony, brzydkie kiczowate rzeczy, second-handy, azjatycką urodę, filmy studia Ghibli, "Vincenta" i wszystko co burtonowskie, pop-surrealizm, mleko waniliowe, Dollfie i ogólnie niebanalne lalki, zeszyty z ciekawymi okładkami, bladą skórę, obojczyki i kościste dłonie, brokatowe lakiery do paznokci, przerwę miedzy zębami, welur, sztuczne kwiaty i maryjki.

Ostatnio nie wiem co zrobić z życiem, emocjami i słowami których nikt nie chce słuchać, dlatego jestem tu. Oby to miejsce przyjęło moje myśli z życzliwością, z przymrużeniem oka. Tutaj chcę być sobą, czy to się komuś podoba czy nie.

sobota, 29 czerwca 2013

Oh, zajadłam się dzisiaj na śmierć, oh ząbek mi rośnie,tak ten mądrości!
I mam dylemacik, ojej, jem lody, jestem świnką wesołą taką nieszczęśliwą.

czekolada, chilli, orgazm, niedotlenienie.

Na przemian biernie, czarne włosy, paznokcie, kocie oczy, złość

wtorek, 25 czerwca 2013

tak na prawdę to po prostu jestem tutaj przypadkiem, tak od kilkunastu czy kilkudziesięciu minutek czekam sobie, milusio.
I tak po raz kolejny nie mam pojęcia co mam wybrać.
Nie mogę na Ciebie czekać, muszę się odciąć od tego wszystkiego, od mojej przeszłości, złej, gorszącej przeszłości. Chcę być bad girl i uda mi się, choćby nie wiem co, przecież muszę spróbować wszystkiego.
A najpierw muszę schudnąć, wszystkie suki są szczupłe, ja też muszę taka być, to mój ideał.Pokażę wszystkim, że jestem silna i wytrwała. TAKA BĘDĘ

1. Więcej nauki.
2. Pasek na koniec drugiej klasy liceum.
3. Żadnej jedynki w drugiej klasie
4. Czwórka z matmy na koniec drugiej klasy.
5. Zrobienie prawa jazdy w wakacje.
6. Poświęcić więcej czasu na rysunek i grę.
7. Pojechanie na openera.
8. Schudnięcie do 49 kilogramów.
9. Polepszenie samej siebie, dalsze dążenie do ideału.
10. Bycie miłą dla ludzi, wszystkich.
11. Więcej wywołanych klisz.
12. Przerobienie wszystkich książek z arkuszami maturalnymi, które widnieją na mojej półce.
13. Wywołanie zdjęć.
14. Znalezienie prawdziwego przyjaciela/dbanie o starych przyjaciół.
15. Więcej ćwiczeń.
16. Być bardziej skryta, cichsza, wrażliwa.
17. Mniej przywiązywać się do ludzi.
18. Więcej czytać.
19. Spędzać o wiele mniej czasu na komputerze.
 20. Więcej podróżować.

piątek, 21 czerwca 2013

A myślisz, że jak ja się czuję ?
Nie mogę spać. Nie dobrze mi jakby było coś w moim żołądku, latającego...
Uwierz mi nikt nie jest bardziej zaskoczony, czy zawstydzony, niż ja.

Mike wiesz, że kocham wszystkie boże stworzenia i metafory które inspirują..Ale te motyle muszą zostać wybite.


Moje całe dorosłe życie toczyło się wokół Ciebie.


środa, 19 czerwca 2013

Ah, jestem wolna jak ta pszczółka siedząca na oknie, tak pięknie.
I matematykę nawet zaliczyłam i resuscytację na 5.
I jestem taka padnięta, jak ten kawałek owocka leżący na tarasie, nawet mam zdjęcie.
I chcę spać, ale takie świnki jak ja, nie powinny spać, powinny czuwać to utraty snu, za karę , za swoje kilogramy, ah...

niedziela, 16 czerwca 2013

jest 22:54 i uświadamiam sobie, że większość czasu spędzam zamknięta w cztere-ch  ścianach.
I nic, nie robię. Próbuję, dążyć do wyznaczonych celów, a matma.
A miłość, której nie ma, wątpię w to wszytko.

***
mamy 18:58 powinnam się uczyć, zaliczyłam po części matmę, pozostała mi geometria.
Upalne dnie, nie dają mi spokoju.
I szykują się wspaniałe wakacje, tak...
Mamy 16 dzień mojej mini dietki, starałam się strasznie, ale dzisiaj niestety po całości zawaliłam, i jem właśnie czipsy.
Od jutra zaczynam od początku razem z ćwiczeniami!!!!
Zabijcie mnie, jeśli jutro nie poćwiczę.

środa, 12 czerwca 2013

W tym momencie czego najbardziej potrzebuję to snu, łóżka i spokoju. Czekają mnie jeszcze 6-7 dni. Ja nie dam rady, matma dalej czeka, boję się.
Staram się przestrzegać moich zasad, choć trudno z niektórymi rzeczami/
Mam nadzieje, że wakacje będą najlepsze z możliwych.
Jeśli poprawię matmę będę najszczęśliwszą osobą na ziemi, będę skakać, cieszyć się iii dużo zmienię w swoim życiu obiecuję !
Odnalazłam swoje nowe zainteresowanie.

Chcę tego wszystkiego, muszę zrobić listę na wakacje, co chciałabym zrobić ..

niedziela, 2 czerwca 2013

:)

OJ boże, jak straszne mam zakwasy, nie mam siły podnieść się z łóżka. Co czynić?
Muszę ćwiczyć, dam radę! Nika nie poddasz się, nie teraz , kiedy musisz wszystkim udowodnić jak i sobie, że jesteś silna.
Taka będę, OBIECUJĘ !

!

Witajcie !
Obudziłam się ze strasznymi zakwasami, nie mogłam podnieść się z łóżka, a wczorajszy mój wysiłek był praktycznie żaden, więc dzisiaj zacznę od  porządnej rozgrzewki.

Śniadanie: mała porcja zupki - 150 kcl
2 śniadanie: bagietka czosnkowa: 520 kcl
lunch : jogurt + płatki owsiane = 180 kcl
obiad: ryż+ ryba pieczona = 350 kcl
kolacja: ryż + ryba= 350 kcl

1550 kcl !

7 rund turbo spalania!

2 dzień dzień:

udo w najgrubszym miejscu :  61cm
pod biustem : 84cm
biust : 101 cm
talia: 100 cm
biodra: 108 cm
łydka: 43 cm
BMI: 26.4

waga: 72kg




sobota, 1 czerwca 2013

zaczynamy!

Podjęłam wyzwanie, choć jest ciężko ponieważ od 2 dni zmagam się z chorobą, dzisiaj miałam bardzo dużo pozytywnych emocji i musiałam już dzisiaj zacząć ćwiczenia, choć to dopiero początek, będę je stopniowo zwiększać i dodam do tego bieganie ale dzisiaj nie dopisała mi pogoda i zdrowie.

Turbo spalanie: 10 min
 Nożyce: 150 partiami
brzuszki: 10 + 10


Jestem silna!
pomyślałam.. zapamiętam to.
nie pamiętam oslo , tylko ludzi.
kiedy zamieszkaliśmy w mieście, poczuliśmy się dorośli.
pamiętam godziny spędzone w tramwajach, autobusach, metrze,długie spacery na odjazdowe imprezy, nie zawsze wiedzieliśmy czy na pewno nas zaroszono.
Pamiętam jej śmich, zapach soli na jej skóze. wwszyscy myśłeli że ywygramyu rozczarowali się
łóżko nie mieściło się w mieszkaniu,