piątek, 31 stycznia 2014

Coś we mnie umarło. Zawiodłam się, byłam naiwna myśląc że tym razem ktoś odmieni moje życie, tak po prostu. Chociaż nikt o tym nie wiem jak bardzo wielką pustkę czuję w środku, ale jest do nie do opisania. Jest mi cholernie przykro, jak mogłam zaufać komuś tak łatwo oddać całą siebie jednej osobie i liczyć na to, że to ten jedyny. Nic już nie będzie takie samo. Nie potrafię o niczym innym myśleć, nie potrafię się skupić, nie mogę przeczyta nawet tej cholernej książki. Nic już nie wychodzi.

Tak wiele obiecywałeś, tak dużo mówiłeś " M jesteś najważniejsza!" Wierzyłam...
Jestem samotna i nic tego nie zmieni.

Zajmij się sobą, swoim życiem, zapomnij o mnie choć i tak już zapomniałeś. Tak będzie lepiej.
Dzięki R za to, że jestem w gorszym stanie niż przed tym kiedy Cię poznałam.

Miłość głupia rzecz, najgłupsza ze wszystkich które mogły mnie spotkać.

Gdybym mogła Cię zapytać co czujesz.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Wróciłam z zamrożonego, zimowego, pięknego Krakowa!
Jestem już tutaj, czuję spokój i dużą siłę. Nie umiem wytłumaczyć jednego, czy na prawdę można się zauroczyć w osobie której się nigdy nie widziało na oczy? Oh boże! Wierzę w to, dlaczego? Ponieważ,to się już stało. Zauroczyłam się w R.. Przynajnaje się do tego, sama ze sobą.
Ciepłe uczucie przepełnia mnie od środa wtedy gdy ujrzę na wyświetlaczu Ciebie. A wcześniej przez cały dzień pustkę i niepokój. Martwię się... Choć może nie powinnam, poraz kolejny się angażuję, nie daję za wygraną. Ah!

piątek, 17 stycznia 2014

"Być obojętnym. Bez duszy i serca. 
Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. 
Nosić ją w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. 
Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. 
Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać."


 

niedziela, 12 stycznia 2014

"oczywiste jest to ze będę czekał wytrwale ale po prostu to boli ze nie ma Cię fizycznie"

Nie wierzę w to wszystko.. to się dzieje na prawdę, na prawdę mogę CIĘ MIEĆ  ...

Obiecałam sobie, że nie powiem Ci tego, nie chcę robić Ci jeszcze większej nadziei, nie wiem jak się to skończy, wiem jedno nie chcę Cię zranić..

środa, 8 stycznia 2014

poniedziałek, 6 stycznia 2014

wszystko będzie kiedyś prostsze. Wtedy kiedy będziemy razem, wtedy będzie dobrze.

Mam dreszcze, czy z zimna, czy na samą myśli o Tobie. O samotności która mnie już nie dotyka, prowizorycznie.

Chciałabym Cię już zobaczyć i przytulić.
Jutro będzie piękny dzień, zacznę tą całą machinę napędzać swoją siłą i determinacją.

Uciekam spać i myśleć o Tobie. Inaczej się nie da.. Bez Ciebie, nie wyobrażam sobie.

Ps. Tęsknie, cały czas.

niedziela, 5 stycznia 2014

Jesteś mój rozumiesz, do końca, do ostatniego dni. Nie oddam Cię nikomu, drzemie w Tobie tak wielka siła, która jest mi potrzebna. Dajesz mi nadzieję, na każdy lepszy dzień razem z Tobą. Nie wyobrażam sobie tego gdyby Cię zabrakło...

Czuję to w środku, że jesteś tylko dla mnie. Zostaliśmy stworzeni tylko i wyłącznie po to aby się odnaleźć, spotkać się i żyć razem. Zbudować piękne uczucie nie do pokonania, nie do rozbicia...
Koisz moje rany, jesteś jak woda dla spragnionych afrykańskich dzieci...

Boję się, że się nie uda. To wszystko co już zaplanowaliśmy.

Ale czym są dla nas problemy, pokonamy je najważniejsze to, to że mamy siebie.

R..

piątek, 3 stycznia 2014

Skończyłam z tym! Z ciągłym użalaniem się, siedzeniem na tyłku, płakaniem, poddawaniem się, żałowaniem, płakaniem, z wyrzutami sumienia.
Od dzisiaj jest inaczej..
Ja czuję, że dzieję się to ze mną o czym od dawna marzyłam.
I nie chcę Cię stracić. Dajesz mi tak cholerną siłę i wsparcie, jak nikt inny.
Zmieniam się. Dla Ciebie, zasługujesz na to R. Dla samej siebie ...
Nie wiem co będzie dalej, jesteś jedyną osobą której chcę najbardziej.

Ile było już tych dni? Ile będzie ich jeszcze? Najpierw tamte lata, teraz to błąkanie się.

czwartek, 2 stycznia 2014

R..

czuję się jakbym był gdzieś daleko na froncie i komunikował się ze swoją kobietą, brakuje tylko listów i wysyłania info w butelce..