To mnie zabiło, do końca.
sobota, 19 października 2013
czwartek, 17 października 2013
poniedziałek, 14 października 2013
To straszne, że jedzenie przejmuje całą mnie. Myślę o tym, jak będzie cudownie gdy jutro polecę do supermarketu po lekcjach, z dużą ilością pieniędzy i kupię cały plecak jedzonka, pysznego jedzonka. Mrożonek, czekoladki, czipsy, jogurciki, kolki, sałatki, wszystko. Jutro o 16 zrobię ucztę życia.
A teraz jestem tak głodna, nie mam nic do jedzenia, a nie chcę mi się wychodzić z łóżka a tym bardziej do sklepu. Jestem tak leniwa.
Myślę tylko o tym, jak cudownie być jedzoną, i już nie móc więcej w siebie wcisnąć, zdaje sobie sprawę, że jestem chora, chora na jedzenie, za dużo jedzenia.
Oj.
A teraz jestem tak głodna, nie mam nic do jedzenia, a nie chcę mi się wychodzić z łóżka a tym bardziej do sklepu. Jestem tak leniwa.
Myślę tylko o tym, jak cudownie być jedzoną, i już nie móc więcej w siebie wcisnąć, zdaje sobie sprawę, że jestem chora, chora na jedzenie, za dużo jedzenia.
Oj.
sobota, 12 października 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)