Czyżby kolejne rozczarowanie które trwa już 3 dni i TRZY DŁUGIE NOCE?
Najprawdopodobniej tak.
Chyba miłości nie ma, tylko złudne wyobrażenia i kłamstwa. Ewentualnie strach przed samotnością, przed którą ja uciekam od kąt tylko pamiętam.
Wysnułam jeden bardzo ważny wniosek mianowicie:
1. Nigdy nie wolno ufać ludziom do końca.
A kolejnego rozczarowania już nie będzie.
GÓWNO PRAWDA :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz